Agata Passent tak opisuje powyższą pozycję:
„Tak, wiemy, że biografiści zasypują nas od lat literaturą na temat zbrodniarzy wojennych, a w szczególe oprawców z niemieckich obozów koncentracyjnych. Jednak archiwa wciąż zawierają wiele nieopisanych przypadków, a nurtowi literatury tzw. „pop-obozwej” należy stawiać opór publikacjami merytorycznymi i doskonale poukładanymi. „Ptaki krzyczą nieustannie” nie jest co prawda biografią stricte naukową, ale to starannie udokumentowany i podzielony jakby na kilka głosów i faz, niczym śpiew niektórych ptaków, reportaż historyczny”.
Z kolei Ewa Niewiadomska tak pisze o nominowanej książce:
„Wybór tej reporterskiej książki jest dla mnie oczywisty. Chciałabym jednak odstąpić od próby jej opisania. Sam proces „czytania” świata rozpiętego między pasjonującą ornitologią, a potwornością Auschwitz jest wyczerpujący. Musi być taki nawet jeśli wcześniej spotkaliśmy się z innymi książka-mi i filmami zgłębiającymi fenomen obojętności niemieckich żołnierzy na potworności tego, co działo się w obozie. Obok książki „Farby wodne” Lidii Ostałowskiej i filmu Jonathana Glazera „Strefa Interesów” otrzymujemy w książce Beaty Dżon-Ozimek i Michała Olszewskiego kolejny wstrząsający obraz, który musi przetrwać jako próba ocalenia świata przez pamięć o przeszłości”.